wtorek, 22 listopada 2016

Słów kilka o tajemniczym przyjacielu

Cześć :)
Dziś post dość nietypowy, bo opowiem Wam o pewnym chłopaku, a wręcz mężczyźnie, który nieświadomie stał się dla mnie ważnym przyjacielem...

Patryka "poznałam" 17 września 2013 roku. Był pierwszą osobą, która pokazała mi GTA V. Przeżyłam dzięki niemu cudowną przygodę z tą cudowną grą, Michaelem, Trevorem, Franklinem. Pamiętam, że zaczęłam powoli zadawać mu pytania na Asku... Odpowiedział raz, odpowiedział drugi raz - byłam strasznie szczęśliwa, bo wiedziałam, że ma niezły natłok pytań. Coraz częściej "rozmawialiśmy" poprzez Aska, czasami na Facebooku. Szybko wkręciłam się w klimat gier na konsole, mimo, że konsoli nigdy nie miałam. Dużo czasu spędzałam na streamach Patryka, oglądając jego filmiki... W pewnym momencie zaczęliśmy mieć bardzo dobry kontakt, a takie przynajmniej odnosiłam wrażenie.

Dosyć przełomowym momencie zadałam pytanie na Asku do kolejnego odcinka Zapytaj Yojiego. Moje pytanie pojawiło się jako pierwsze w filmiku! Do tego Patryk pamiętał moje imię, co strasznie mnie zaskoczyło, ale byłam szczęśliwa :)



W pewnym momencie na Asku wyszły bardzo ciekawe teorie - a może jestem...
a) kochanką Patryka
b) koleżanką
c) siostrą
d) kuzynką

Wybraliśmy opcję c. Od tej pory stałam się legendarną siostrą Patryka. I wiecie co? Strasznie mi się to podobało. :)

Wtedy zaczęliśmy mieć jeszcze lepszy kontakt! Dużo korespondowaliśmy. Rozmawialiśmy o życiu, o naszych planach na przyszłość. Patryk może wręcz nieświadomie do końca zaczął mnie bardzo wspierać. W trudnym dla mnie czasie po prostu był... Odpisywał na moje wiadomości, poniekąd dodawał otuchy w tym wszystkim. Do dziś wspominam rozmowę, gdy nagle wyznał mi, że zawsze chciał mieć młodszą siostrę, a tu nagle się taka pojawiła! Nawet teraz, po ponad 2 latach, gdy przypominam sobie tamtą rozmowę uśmiecham się na samo wspomnienie. Odpisałam wtedy, że zawsze chciałam mieć starszego brata. Tak, chciałam. I miałam choć przez chwilę...

Jako jedyna osoba pamiętał, że 6 czerwca mam imieniny. Złożył mi cudowne życzenia, a ja ze szczęścia po prostu płakałam. Nigdy się o tym nie dowiedział...

Uznał mojego ex za dupka i idiotę.

Wspierałam go przy pracy magisterskiej! Doceniał to, naprawdę. Starałam się go motywować do pracy, aby dał z siebie wszystko :)

Dzięki niemu poznałam dwa wspaniałe utwory, których do dnia dzisiejszego słucham i zawsze powtarzam - Patryk mi je pokazał.





Po wycieczce do Pragi obraził się na mnie (oczywiście w żartach), że nie kupiłam mu... Krecika! Hahaha :D

W pewnym momencie nasz kontakt się urwał... Nawet nie zauważyłam kiedy. Później zmieniłam konta i niekoniecznie kojarzył mnie po nowym nicku. Zaczęło mnie to boleć, że nie miałam czasu na utrzymanie tej "przyjaźni"!

Wiecie co jest najgorsze w tym wszystkim? Że my naprawdę jesteśmy podobni... jak prawdziwe rodzeństwo. :)
- lubimy takie same pizze - ser, szynka, pieczarki
- preferujemy te same modele samochodów - np. BMW X6 M
- gustujemy w podobnym typach filmów
- uwielbiamy te same gry - chociaż czasami coś się nie zgadza ;)
- oboje mamy ciemne włosy i ciemne oczy ♥
- nawet chcieliśmy razem jechać do Prypeci :D

Dlaczego ten post pojawia się dziś?
Dziś są 25. urodziny Patryka. 


Patryku, braciszku, życzę Ci:
- więcej pieniędzy na gry, konsole i części do komputera,
- dużo szczęścia!
- jeszcze więcej miłości od Karoliny (choć wiem, że masz jej już baaaardzo dużo) ♥
- wspaniałych przyjaciół
- wyprawy z siostrą do Prypeci :D
- mniej nerwów
- więcej czasu dla siebie (żebyś się znów nie zaniedbał, jak kiedyś - tak pamiętam!)
- jeszcze więcej genialnych materiałów
- wiernych widzów :)
... i wszystkiego innego, co mogłam pominąć.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz