sobota, 30 kwietnia 2016

Ulubieńcy kwietnia 2016

Hej!
Wiem, że dawno nie pisałam tutaj żadnego posta, ale niestety nie miałam weny i czasu... Zajęłam się także moim kanałem na YouTubie, na który teraz bardzo serdecznie Was zapraszam ---> KANAŁ :)

Ulubieniec numer 1:



Warszawa


Pruszków

W tym miesiącu były to moje dwa ulubione miasta.
Warszawa zdobyła u mnie szczególnego plusa - dużo zieleni. Mimo, że jest to ogromne miasto nie zapomnieli o punktach pełnych traw, kwiatów i drzew. Według mnie to sprawia, że stolica, w której tętni życie 24h/dobę, ma miejsca, w których można usiąść, odpocząć.
W Pruszkowie występują częste awarie prądu, hahaha :D O tym przekonałam się zarówno na wakacjach, jak i teraz. Ale mimo to... uwielbiam to miasto. Sama nie potrafię określić dlaczego, ale dla mnie Pruszków ma swój klimat, w którym ja czuję się świetnie.
Gdy będę wyprowadzać się na studia to planuję zamieszkać właśnie w którymś z tych dwóch miast!

Ulubieniec numer 2:

YouTube

Dlaczego?
Odkąd zaczęłam nagrywać filmiki na YouTubie uświadomiłam sobie ile to jest tak naprawdę roboty... Ale cieszę się z tego co robię! Boli mnie tylko to, że jest tyle łapek w dół przy dość sporej liczbie wyświetleń. Nie jest mi przykro z samego faktu tych łapek w dół. Jest mi przykro z powodu braku jakichkolwiek komentarzy, które mogłyby mi wskazać co robię nie tak. 

Ulubieniec numer 3:


Balsam do ust - Love Natur - Oriflame
Cena: 9,99 zł/7g

oraz


Wazelina kosmetyczna do ust - waniliowa - Biedronka
Cena: ok. 7-8 zł/

Dlaczego?
Obydwa kosmetyki mają wspaniałe właściwości nawilżające, a przy tym pięknie i intensywnie pachną! Jest to kosmetyk, którego bardzo przyjemnie się użytkuje nie tylko ze względu na praktyczność, ale właśnie także ze względów zapachowych (i smakowych)

Ulubieniec numer 4:


Snapchat

Dlaczego?
Ostatnio wręcz nadużywam tej aplikacji! Nie wiem co mnie skłoniło, aby ostatnio wysyłać tak sporo snapów... Super sprawą jest zabawa z tymi, powiedzmy, "nakładkami" na twarz. Niektóre są pewnie całkiem zbędne, ale świetnie się można przy tym bawić! :) Brakuje mi opcji "send to all friend" i np. u mnie w Androidzie nadal nie działa możliwość obrotu kamerki podczas nagrywania wideo... No cóż, może to naprawią :D

Ulubieniec numer 5:


Nike Revolution 3
Cena (w Deichmannie): 259 zł

Dlaczego?
Te buty dostałam z okazji moich 17. urodzin od rodziców oraz babci. Już kilka miesięcy temu zapowiedziałam, że właśnie na te urodziny chcę po prostu buty. Nie byle jakie buty, ale Nike lub Adidasy. Kupiłam je w Grodzisku Mazowieckim. Akurat w tamtym sklepie nie było zbytniego wyboru Adidasów wg mojego gustu, więc zdecydowałam się właśnie na czarne Nike Revolution 3. Serio. Zakochałam się w tych butach! Są niesamowicie wygodne, świetnie amortyzują chód czy też bieg, przez co nie czuć dotkliwie np. kamieni. Nie dosyć, że wyglądają cudownie, to są niesamowicie praktyczne! :)

To tyle na dziś. :)

Nie zapomnijcie zajrzeć na moje social media:
INSTAGRAM - kotna.99
SNAPCHAT - kotnaxxx

czwartek, 7 kwietnia 2016

Uratuj życie! #NieZabieram

Cześć!
Witam Was bardzo serdecznie w kolejnym poście na moim blogu.
Na wstępie chciałabym bardzo podziękować za to, jak odebraliście mój pierwszy filmik na kanale. Pomimo kilku łapek w dół, czuję się niezwykle usatysfakcjonowana tym, co się stało na kanale. Kto jeszcze nie widział filmiku - zapraszam! ---> FILMIK

Dzisiejszy post dotyczy bycia dawcą. Dawcą organów, dawcą krwi, dawcą szpiku kostnego. Do napisania tego skłonił mnie pewien filmik na Facebooku, który zobaczyłam kilka dni temu. Następnie zobaczyłam także zdjęcie dziewczyny mojego przyjaciela, która z dumą prezentowała swoją bransoletkę!

Oto filmik, który obejrzałam:



Wielu młodych ludzi ginie w wypadkach samochodowych, popełnia samobójstwa. Nie zawsze sprawia to, że ich organy stają się niesprawne. Wręcz przeciwnie. Młode osoby niekoniecznie mają zniszczone narządy, co sprawia, że mogę pomóc innym. Ileż jest osób, które potrzebują przeszczepów? Ogromna liczba.

Chcę dołączyć do grona osób, które będą mogły pomagać! Wraz z ukończeniem 18. roku życia podpiszę deklarację dawcy organów, jak i przystąpię do krwiodawstwa!

Więcej informacji możecie otrzymać tu ---> DAWCA.PL

Pamiętajcie o socialmediach:
FACEBOOK
ASK.FM
YOUTUBE
INSTAGRAM

piątek, 1 kwietnia 2016

Kartki z pamiętnika - "Wielkanoc 2016"

Witajcie!
Ostatniego posta Kartek z pamiętnika przyjęliście naprawdę fajnie! Dziękuję za każde wyświetlenie. :)
Dziś chciałabym przedstawić Wam, jak wyglądała Wielkanoc w moim domu. Zaczęłam ten okres chorobą, która sprawiła, że już od poniedziałku byłam w domu. Nie spędziłam tego czasu jednak na przygotowaniach, haha :D
Cóż, jako ateistka, traktuję te Święta, jak i Boże Narodzenie, bardziej jako polską tradycję, która skupia się na spotkaniu z rodziną. aniżeli na obchodach świąt katolickich. Właśnie tak staram się spędzać tenże czas. Chcę, aby było po prostu miło.

Wielki Czwartek i Wielki Piątek spędziłam niestety jedynie na sprzątaniu. Doprowadzenie do ładu i porządku mojego pokoju, graniczyło wręcz z cudem, a jednak udało mi się.

Wielka Sobota niestety także polegała na sprzątaniu, jak i gotowaniu. Przygotowaniom nie było końca.

Wielkanoc... Pobudka o 8 rano, śniadanie na 10. Po śniadaniu u babci poszliśmy na cmentarz, aby odwiedzić groby bliskich, w tym mojej mamy. Przy okazji całkowicie przypadkiem spotkałam swojego chrzestnego i babcię. Po powrocie do domu znowu jedliśmy (bo co innego można robić w święta!), hahaha. Następnie... spaliśmy, a co! I tak oto zastała nas godzina 20, więc znów poszliśmy do babci, tym razem na ciasto.

Poniedziałek Wielkanocny wbrew tradycji nie było żadnego lania się wodą, bo... tak naprawdę to nie wiem. Po prostu tak wyszło. Na obiad... znów poszliśmy do babci! Co ja bym dała za cały gar tych pysznych gołąbków... Och, i tych flaczków w domu. Tak, lubię flaczki! :)
Około godziny 20 poszłyśmy z Aną na próbę i tak naprawdę skończyły się święta.
Pogoda w samą Wielkanoc była przepiękna! A dziś... zrobiła nam prima aprilis. :)







SOCIAL MEDIA:
FACEBOOK
ASK.FM
YOUTUBE
INSTAGRAM